Prawdziwa śródziemnomorska pogoda panuje na tunezyjskich ziemiach w ostatnim miesiącu lata, który wcale nie zrezygnuje ze swoich pozycji. Aromaty pradawnych drzew eukaliptusowych, ciepły powiew morza, upalne dni i aksamitnie miękkie noce czekają na gości, którzy wybiorą sierpniowe wakacje w Tunezji.
Wielonarodowa populacja miast wypoczynkowych zajmuje plaże, zatoki i zatoki, bierze aktywny udział we wszystkich zajęciach na plaży, jeździ na wycieczki do najsłynniejszych zabytków i do serca wielkiej Sahary.
Pogoda w sierpniu
Jesieni nie widać nawet na horyzoncie. Temperatura powietrza w południe nadal wynosi około +35ºC. Turysta jest po prostu zobowiązany zaopatrzyć się w dużą ilość kremu przeciwsłonecznego, lekką, luźną i odpowiednio długą odzież.
Pobyt na plażach, bez względu na to, jak bardzo chce się rozstać z lazurowym morzem, powinien być ograniczony. Po godzinie 11 po południu w Tunezji należy poszukać innych rozrywek, na przykład spacerów po centrach handlowych lub wizyty w jednym z wielu uzdrowisk. Sesja thalassoterapii przywróci młodość i doświadczy cudownej mocy wodorostów.
Perła wybrzeża Tunezji
To poetycka nazwa nadana przez mieszkańców Suss. Ten kurort jest uwielbiany przez przyjeżdżających tu młodych ludzi z całego świata. Tutaj znajdziesz niedrogie opcje zakwaterowania w hotelach 2*. Turyści z grubszymi portfelami znajdą nowoczesne luksusowe kompleksy hotelowe 5*.
Wszystkie kategorie urlopowiczów w równym stopniu oddają się kąpielom słonecznym i morskim, a także wszystkim aktywnościom na plaży. Każdy spędza wieczory w zależności od osobistych zainteresowań i możliwości finansowych. Młodzi ludzie ekscytują się demokratycznymi dyskotekami, bardziej szanowani ludzie wybierają grę w golfa, wycieczki statkiem wzdłuż wybrzeża. Oboje uwielbiają podróżować po historycznej części miasta, średniowiecznej medynie.
Główna aleja Tunezji
Nosi imię Habiba Bourguiby, który na zawsze zapisał się w historii kraju jako pierwszy prezydent. Aleja zaczyna się nad jeziorem Tunis i ciągnie się do medyny, historycznego centrum stolicy. Spacer jest całkiem przyjemny, ponieważ pośrodku alei rosną bujne drzewa figowe, a po obu stronach ciąg śnieżnobiałych rezydencji pozostałych po kolonizacji francuskiej. Każdy z tych niemal pałaców jest bogato zdobiony sztukaterią, ma długie wąskie okiennice i pełne wdzięku francuskie balkony.
Miejscem pielgrzymek turystów na alei jest wieża zwieńczona zegarem, rodzaj tunezyjskiego Big Bena. Drugim momentem, który przyciąga gości i okolicznych mieszkańców, jest fontanna, której chłodne strumienie hojnie dają chłód.