Top 5 przerażających miejsc w Rosji

Spisu treści:

Top 5 przerażających miejsc w Rosji
Top 5 przerażających miejsc w Rosji

Wideo: Top 5 przerażających miejsc w Rosji

Wideo: Top 5 przerażających miejsc w Rosji
Wideo: Top 5 Scariest Places in Russia 2024, Listopad
Anonim
zdjęcie: Top 5 przerażających miejsc w Rosji
zdjęcie: Top 5 przerażających miejsc w Rosji

Złe miejsca niesławy, anomalne strefy, w których znikają ludzie, opuszczone podziemne tunele i fabryki horrorów, zawsze interesowały ciekawskich. Nie każdy podróżnik odważy się odwiedzić 5 najbardziej przerażających miejsc w Rosji, ale każdy turysta będzie mógł o nich przeczytać.

Jeśli zdecydujesz się odwiedzić takie miejsca, to przynajmniej przestrzegaj środków bezpieczeństwa i słuchaj zaleceń lokalnych przewodników.

Przechowywanie paliwa rakietowego

W pobliżu Kostromy znajduje się opuszczony kompleks składający się z 4 magazynów paliwa. Do 2005 roku należał do miejscowej dywizji rakietowej.

Gdy magazyny nie były potrzebne, po prostu przykrywano je ziemią. Jednak lokalni poszukiwacze przygód znaleźli wiele luk, przez które można dostać się do kopalni. Jest opustoszały i upiorny, a powietrze przesycone jest chemikaliami, które są szkodliwe dla ludzkiego zdrowia.

Zbiorniki, w których przechowywano paliwo płynne, nie są przez nikogo pilnowane. Odwiedzający nas turyści, marzący o nastrojowych fotografiach, schodzą tu co jakiś czas, a potem znajdują ślady zatrucia szkodliwymi substancjami.

Bez przewodnika, który w razie potrzeby szybko wyprowadzi Cię na powierzchnię, lepiej nie schodzić do starego magazynu paliwa.

Cholerny cmentarz

Obraz
Obraz

Na Terytorium Krasnojarskim znajduje się dziwna naturalna anomalia - mała polana, którą miejscowi nazywają Cmentarzem Diabła. Znajduje się na wzgórzu w rejonie rzeki Deszemba.

Droga na łąkę uważana jest za bardzo trudną. Turyści dostają się do niej na tratwach lub kajakach wzdłuż Deszemby, a następnie przechodzą około kilometra. Rafting możliwy jest tylko w maju i na początku czerwca. W pozostałych miesiącach roku podróże mogą być katastrofalne.

Opinia publiczna dowiedziała się o Cmentarzu Diabła w 1991 roku. Wcześniej 10-letni doświadczeni turyści bezskutecznie go szukali, słysząc o nim od mieszkańców pobliskich osad.

W zwyczaju o Diabelskim Cmentarzu mówi się szeptem. Faktem jest, że w ciągu kilkudziesięciu lat zniknęło tu około 75 osób. Byli to zarówno samotni podróżnicy, którzy przypadkowo natknęli się na to miejsce, jak i grupy poszukiwawcze, składające się z dobrze wyszkolonych ludzi. Tu też bydło nie przetrwało.

Na środku polany widać dziwną przerwę. Lokalni historycy sugerują, że jest to ujście pradawnego wulkanu, który został odkryty w wyniku upadku meteorytu Tunguska.

Jezioro Labynkyr

W 105 km od jakuckiej wioski Tomtor znajduje się głębokowodne jezioro Labynkyr, w którym według plotek żyje zły potwór, żywiący się gębą zwierząt i ludzi. Jezioro znajduje się na odludziu, gdzie dobre drogi są rzadkością. Musisz udać się do niego pojazdami terenowymi. Wycieczka nad jezioro z Tomtor zajmie około 8 godzin.

Na brzegach jeziora nie ma wiosek. Mówią, że przez długi czas mieszkał tu jeden represjonowany, który zaprzyjaźnił się z potworem, zostawiając mu jedzenie na brzegu. Zmarł w latach 90. XX wieku.

Turyści przybywający nad jezioro mogą zatrzymać się w domu, który stoi na północnym brzegu Labynkyr. Nocują tu rybacy, którzy latem łowią w stawie szczupaki i lipienie.

Głębokość jeziora Labynkyr wynosi od 50 do 80 metrów. Mówią, że na dnie jeziora znajdują się tunele, którymi potwór może przemieszczać się do sąsiednich jezior.

Oczywiście nikt tak naprawdę nie jest w stanie opisać agresywnego mieszkańca Labynkyr. Mówi się, że ma szarą skórę i ostre zęby. Niektórzy badacze sugerują, że w Labynkyr przeżył dinozaur.

Legowisko diabła

Wieś Pogranichnoye w obwodzie wołgogradzkim ma własną anomalną strefę zwaną Diabelskim Legowiskiem, której mieszkańcy starają się unikać i doradzać wszystkim turystom. Strefa to pas ziemi, który otacza najzwyklejsze wzgórze.

Jest kilka rzeczy, których nie powinieneś robić w Devil's Den:

  • nie lataj nad tym obszarem helikopterami, w przeciwnym razie silnik na pewno zawiedzie;
  • nie należy wjeżdżać do niego samochodami, ponieważ samochód po prostu się zatrzyma;
  • a samo chodzenie po nim jest niebezpieczne - możesz się wypalić.

Ofiarami nagłego wybuchu pożaru padły już 3 osoby. Jeden z nich – miejscowy pasterz – został żywcem spalony, nawet nie próbując zgasić płomieni. Drugi zmarł z powodu oparzeń w szpitalu, a dopiero trzeciemu udało się wyzdrowieć.

Jeśli udasz się do Diabelskiego Legowiska w nocy, będziesz musiał chodzić w kółko do rana, bo znalezienie wyjścia poza przeklęty krąg będzie problematyczne.

W pobliżu Diabelskiego Legowiska znajduje się kolejna anomalna formacja, zwana Pijanym Gajem. Jest to fragment lasu brzozowego, w którym nie można znaleźć ani jednego równego drzewa. Wyobraź sobie brzozy pełzające po ziemi, na których ożywają liczniki Geigera. Mówią, że tło promieniowania w Pijanym Gaju jest poza skalą.

Doliny śmierci

W Rosji jest kilka miejsc o oczywistej nazwie Dolina Śmierci. Pierwszego trzeba szukać w Valdai. Środek strefy anomalnej uważany jest za kikut, obok którego znikają ludzie i duże zwierzęta. Tylko miejscowi, którzy dobrze znają okolicę, mogą doprowadzić do tej Doliny Śmierci. Nawiasem mówiąc, oficjalny rząd zaprzecza obecności dziwnych dolin w Valdai.

Druga Dolina Śmierci znajduje się w Jakucji nad rzeką Vilyui. Jego główną cechą są tak zwane dziwne kotły o średnicy od 6 do 9 metrów, zakopane do góry nogami w ziemi. Według starych legend znajdują się pod nimi pomieszczenia, w których można przenocować w zimie i nie przemarzać. Jednak będziesz musiał za to zapłacić zdrowiem.

Już w naszych czasach do Vilyui przybyli różni specjaliści, aby zbadać te miejsca i niestety niczego nie znaleźli.

Trzecia Dolina Śmierci znajduje się na Kamczatce, w pobliżu wulkanu Kichpinich obok Doliny Gejzerów. Na tym obszarze stężenie siarkowodoru okazuje się śmiertelne dla różnych małych zwierząt - zające, myszy, rosomaki, wilki. W gazie mogą też zostać uwięzione ptaki.

Osoby, które znalazły się w tej Dolinie Śmierci, zazwyczaj łatwo kontrolują swój stan, a jeśli źle się poczują, mogą ustąpić – przynajmniej wspiąć się na zbocze wulkanu, gdzie jest świeże powietrze. Nikt przy zdrowych zmysłach nie spędzi nocy w Dolinie Śmierci na Kamczatce.

Zdjęcie

Zalecana: