Wszyscy podróżnicy od razu i bezwarunkowo zakochują się w tym kraju. Zawsze jest tu gorąco od witającego słońca, od pełnych temperamentu tańców i od piasku Copacabany, rozgrzanego miłością milionów, które miały szczęście zobaczyć tutaj zmęczoną gwiazdę podczas swojej nocnej kąpieli w oceanie. Może wydawać się, że określenie „kurorty w Brazylii” brzmi zbyt egzotycznie i nieosiągalne, ale czy to możliwe, że jakieś 20 godzin lotu może stać się poważną przeszkodą dla prawdziwego miłośnika wiecznego karnawału?
Za lub przeciw?
Lista argumentów „przeciw” podróży do Rio zwykle zaczyna się od czasu trwania lotu. Na tym jednak z reguły kończą się atuty pesymistów. Wszystko inne w olśniewającej i tętniącej życiem akcji zwanej „brazylijskimi świętami” może być tylko plusami:
- Zawsze jest tu ciepło, a opaleniznę i ładunek doskonałego nastroju można uzyskać równie dobrze w lipcu i styczniu.
- Po wcześniejszym zarezerwowaniu wycieczek i lotów do kurortów Brazylii łatwo jest znacznie wygrać w cenie, a nawet dążyć do świętego świętości - karnawału! Ceny na wszystko w lutym poszybują w górę, ale rozważne planowanie podróży sprawia, że marzenie to spełnia się nie tylko dla oligarchów.
- Ta część świata jest zawsze pełna świeżych owoców. Ananasy i mango w brazylijskich kurortach mają przyzwoity stopień dojrzałości, a awokado bardziej przypomina melony - zarówno pod względem wielkości, jak i miękkości.
- Uroki otaczającej przyrody można docenić podczas wycieczki do wodospadów Iguazu. Takiego oszałamiającego spektaklu nie można zobaczyć nigdzie indziej, zwłaszcza, że tutaj można na krótki czas „pojechać” do Argentyny.
Nad styczniową rzeką…
Tak tłumaczy się z portugalskiego nazwę Rio, miasta, o którym marzył Ostap Bender i w którym na zawsze pozostaną serca milionów podróżników. Plaże Rio de Janeiro – słynna Copacabana i Ipanema – są nieco inne, ale słońca i oceanu wystarczy dla każdego, bez względu na zamożność, kolor skóry i wiek.
Najbardziej różnorodna publiczność zbiera się w Copacabanie. W surfingu można zobaczyć biegaczy i tancerzy, rowerzystów i kulturystów, dzieci i dorosłych. Na brzegu oceanu gotują się takie namiętności, że to na piasku Copacabany autorzy brazylijskich seriali często znajdują wątki do kolejnych odcinków swoich telenoweli. Hotele w tym brazylijskim kurorcie położone są wzdłuż linii brzegowej, a osoba o dowolnej grubości portfela może znaleźć hotel według własnego gustu.
Ipanema to plaża uwielbiana przez szanowaną publiczność. Tutaj fal jest mniej, namiętności cichsze, a ludzie są bardziej reprezentatywni. Hotele w Ipanemie na ogół nie są tanie, podobnie jak restauracje.