- Bahamski cud
- Legendy o pojawieniu się świń na wyspie
- Atrakcja dla turystów
Big Major Cay Island to prawdziwa atrakcja, którą chcą zobaczyć tysiące turystów wypoczywających na Bahamach. Liczne biura podróży organizują specjalne wycieczki na tę wyspę. Nie ma tu zabytków, unikalnych jaskiń i chronionych lasów, choć tutejsze krajobrazy warto pochwalić się na okładkach najlepszych magazynów podróżniczych. Druga nazwa tej jednej z bezludnych wysp archipelagu Exuma to Wyspa Świń.
Na Bahamach jest wiele ciekawych miejsc, ale nigdzie indziej nie ma tak wyjątkowego miejsca. Jest domem dla kolonii małych dzikich świń, które potrafią pływać.
Bahamski cud
Mówią, że świnie osiedliły się na Big Major Cay nie tak dawno temu - w latach 90. ubiegłego wieku. Mieszkają na stałe na Pig Beach, ale poruszają się po wyspie, którą dzielą również z kilkoma kozami i kotami. Świnie i prosięta zdały sobie sprawę, że samodzielne szukanie pożywienia na wyspie jest dość kłopotliwe. Z przepływających łodzi karmiono piękne zwierzęta. Wkrótce świnie tak przyzwyczaiły się do otrzymywania smacznych smakołyków od turystów, że zaczęły spotykać w wodzie łodzie, stopniowo ucząc się pływać. Teraz ledwo widząc jacht przy plaży, świnie wpadają do wody i płyną do zwiedzających. Najodważniejsi nawet wskakują do łodzi, licząc na najsmaczniejszy kąsek.
Generalnie dzikie świnie od urodzenia nie potrafią pływać. Ale bahamskie świnie udowodniły, że mogą się tego nauczyć. Co ciekawe, nawet małe świnki na Big Major Cay pływają bardzo dobrze.
Legendy o pojawieniu się świń na wyspie
Pytanie, skąd na Big Major Cay wzięły się urocze świnki, które umieją pływać, niepokoi wszystkich podróżników, którzy przyjeżdżają tu z wycieczką morską. Lokalni przewodnicy mówią, że istnieją co najmniej cztery legendy wyjaśniające wygląd świń:
- świnie mogły być wyładowywane na wyspie przez marynarzy przepływającego statku. Prawdopodobnie planowali zabrać świnie w drodze powrotnej, zapewniając sobie w ten sposób pożywienie. Ale statek nie wrócił, a świnie przeżyły, dzięki temu, że karmiono je z łodzi kursujących po wyspie;
- druga legenda mówi, że kiedyś u wybrzeży Pig Beach rozbił się statek przewożący świnie. Ludzie zginęli, a świniom udało się uciec. Po dotarciu do brzegu przez pływanie;
- według innej legendy świnie przywozili tu przedsiębiorczy mieszkańcy sąsiednich wysp, aby zarabiać na łatwowiernych turystach;
- w końcu niektórzy przewodnicy uważają, że świnie masowo uciekły z jednej z pobliskich wysp i osiedliły się w raju Big Major Cay.
Atrakcja dla turystów
Nurkowanie, pływanie z delfinami, płaszczkami, a nawet rekinami oferowane jest turystom w wielu kurortach na świecie. Świnie, które potrafią pływać, można znaleźć tylko na Bahamach. Od dawna są atrakcją turystyczną. Świnie nie boją się ludzi, chętnie nawiązują kontakt, pływają z turystami, błagają o jedzenie, pozują do kamer, wygłupiają się na białym piasku.
Do niedawna świniom wolno było karmić czymkolwiek. Ale po wypadku, kiedy świnie dostały piwo i rum do picia i padły, można im podawać tylko specjalną karmę zatwierdzoną przez lokalne władze. Najlepiej podawać go w wodzie, a nie na plaży, aby świnie nie połykały piasku wraz z pokarmem. Dozwolone jest dostarczanie lokalnym gwiazdom świeżej wody. Chociaż na wyspie znajdują się trzy źródła słodkowodne, które zasilają małe jeziora, ta woda wyraźnie nie wystarcza.
Ponieważ tutejsze świnie spędzają wiele godzin pływając w oceanie, nie można ich w żaden sposób nazwać brudnymi.