Najbardziej romantyczne miasto we Włoszech, miejsce karnawału, miejsce najbardziej prestiżowego festiwalu filmowego, miejsce romantycznych ślubów – wszystkie te epitety nie oddają nawet ułamka uroku i uroku stolicy regionu Veneto. Bez wątpienia Wenecja w 1 dzień to za mało, niesprawiedliwa i smutna, ale nawet kilka godzin w mieście, które co minutę gwałtownie tonie pod wodą, kosztowało bez niej wiele dni.
Każdy dom jest na liście
Wenecja jest tak wyjątkowa i nieporównywalna, że nawet autorytatywna organizacja UNESCO nie potrafiła w niej wyróżnić mniej lub bardziej wartościowych zakątków, domów czy placów. Cała część wyspy wraz z Laguną Wenecką jest sklasyfikowana jako Światowe Dziedzictwo Ludzkości.
Sercem starej Wenecji jest jej główny plac. Nosi imię św. Marka i zawiera najważniejsze i bezcenne skarby – zabytki architektury, po których zobaczeniu można już w ciągu jednego dnia zrobić wrażenie Wenecji. Główna ulica miasta, Canal Grande, prowadzi do Piazza San Marco. Dominantą placu jest Katedra Wenecka i jej dzwonnica. Przechowywane są tu relikwie Marka Apostoła, a luksus wystroju wnętrza katedry sprawia, że spędza się w niej długie godziny, oglądając wspaniałe mozaiki, freski i kompozycje rzeźbiarskie.
Kim były doji?
Majestatyczny budynek po prawej stronie placu to Pałac Dożów, którzy niegdyś byli wybranymi przywódcami Republiki Weneckiej. Pałac był rezydencją władców, a dziś jest jednym z najlepszych muzeów w Wenecji. Masywna górna część pałacu swobodnie opiera się na wdzięcznych łukach, nadając budowli niewyobrażalną delikatność i świeżość. Na szczególną uwagę zasługuje wewnętrzny dziedziniec pałacu, na którym znajdują się bujne studnie z brązu. W dawnych czasach czerpali z nich wodę, którą kupcy nieśli po całym mieście. Dziedziniec i pałac połączone są znakomitymi marmurowymi schodami. Nazywa się Drabiną Gigantów, a do jej stworzenia potrzeba było kilku ton słynnego marmuru karrańskiego.
Pałac Dożów jest połączony z sąsiednim budynkiem eleganckim zakrzywionym Mostem Westchnień, który rozciąga się przez Kanał Pałacowy. Romantyczna nazwa nie do końca odpowiada oczekiwaniom: na moście skazani wzdychali na salach sądowych mieszczących się w pałacu. Nieszczęśnicy zostali poprowadzeni przez most do więzienia znajdującego się na sąsiedniej ulicy.
Znajomość z Wenecją najlepiej zakończyć w 1 dzień w jednej z kawiarni na Placu św. Marka. Ceny tutaj nie można nazwać humanitarnymi, ale filiżanka kawy z widokiem na Canal Grande kosztuje kilka euro, zwłaszcza że jest tu niezwykle smacznie i aromatycznie.