Do niedawna port w Rotterdamie uchodził za największy na świecie, a samo miasto jest drugim co do wielkości w Holandii. Rozciąga się u ujścia rzeki Nieuwe-Meuse, która wpada do Morza Północnego, a jego szybkie kwitnienie wynika wyłącznie z korzystnego położenia geograficznego. Współczesny europejski podróżnik rezerwuje wycieczki do Rotterdamu z kilku powodów, w tym możliwości podziwiania futurystycznej architektury, relaksu w kawiarni i korzystania z klubów nocnych, z których każdy nie wystarczy na całe życie.
Przemiany historyczne
Po otrzymaniu w połowie XIV wieku statusu miasta od hrabiego Holandii, osada Rotterdam, która do tej pory była wioską rybacką, szybko uzasadniła pokładane w niej zaufanie. Stając się głównym portem na Morzu Północnym, miasto w XVII wieku niespodziewanie nawet dla siebie znalazło się na skrzyżowaniu dróg wodnych z Europy do Azji. Rotterdam przejął światową sławę, a wraz z uruchomieniem kanału do przepłynięcia statków oceanicznych zamienił się w port morski na skalę planetarną.
Nowoczesną metropolię corocznie odwiedza około czterech milionów ludzi, którzy chcą dołączyć do kultury i historii Holandii, a wycieczki do Rotterdamu cieszą się nie mniejszą popularnością niż do innych miast Starego Świata.
Do czego dołączyć?
Oprócz tradycyjnego programu zwiedzania, który niezmiennie obejmuje degustację nieco nietypowej kawy w kawiarniach i kilkaset rodzajów koktajli w klubach, gość Rotterdamu może doświadczyć innego rodzaju holenderskich zabytków. Na przykład odwiedź Muzeum Portowe, gdzie około pół miliona eksponatów koncentruje się na morzu i wszystkim, co z nim związane.
Szczęściarze, którzy pod koniec lipca zarezerwowali wycieczki do Rotterdamu, będą musieli zanurzyć się w niesamowitej atmosferze… karaibskiego karnawału. Zomercarnaval potrafi zaskoczyć różnorodnymi kolorami i ognistą muzyką, a nastrój będzie w pełni odpowiadał rytmom kubańskim czy dominikańskim.
Pod chłodnym słońcem
Klimat w Rotterdamie jest dość chłodny, a wysoka wilgotność i wiatr są pewnymi oznakami wakacji w Holandii. Zima jest tu łagodna, śnieg jest bardzo rzadki, a termometr nawet w styczniową noc rzadko spada poniżej 0. Trudno doczekać się upałów latem, a główne wartości temperatur w lipcu-sierpniu nie przekraczają +22. Jednak podczas letniej wycieczki do Rotterdamu wielu podróżnym udaje się dotrzeć na plaże wzdłuż rzeki i opalać się tam dla własnej przyjemności.