Walki byków, flamenco i plaże Costa Brava to standardowy zestaw synonimów „Hiszpania” znany przeciętnemu turyście. Dla tych, którzy zgłębili tę kwestię nieco przed wyjazdem, tradycje Hiszpanii i jej kultura otwierają się z różnych stron i okazuje się, że w stanie w Pirenejach wciąż istnieje wiele okazji do zaskoczenia, podziwu i codziennego odkrycia.
Chleb czy cyrki?
Hiszpanie uwielbiają święta, a większość „czerwonych dni kalendarza” to procesje uliczne i zatłoczone demonstracje. Oprócz walk byków, które, nawiasem mówiąc, zostały oficjalnie zakazane prawie wszędzie, istnieje inna tradycja Hiszpanii z udziałem rogatych. Bull Run to coroczny wyścig ulicami Pampeluny, w którym czworonożne zwierzęta próbują dogonić dwunożnych. Możesz łaskotać nerwy w pierwszej połowie lipca.
Mniej niebezpieczne, ale bardziej spektakularne jest coroczne Starcie Pomidorów w ostatnią środę sierpnia w Walencji. Tysiące ludzi biorą udział w pomidorowej wojnie, a tego dnia ulice zamieniają się w „krwawe” rzeki soku i miąższu opadłych warzyw.
Dziwność na dobre
Kilka dziwnych tradycji Hiszpanii ma swoje wytłumaczenie i jest bardzo popularne wśród miejscowej ludności. Turyści, którzy znajdą się w kraju w odpowiednim czasie, chętnie oglądają rytuały, a nawet uczestniczą w nich za zgodą gościnnych gospodarzy:
- W dniu św. Antoniego w poświęconej mu świątyni w Madrycie ustawiają się kolejki po błogosławieństwo. Cierpiący to… zwierzaki, które raz w roku mają prawo otrzymać patronat kościoła. Kolejnym etapem tej zabawnej hiszpańskiej tradycji jest parada z udziałem bohaterów tej okazji.
- Sam św. Antoni przechodzi w Maladze bardzo dziwny zabieg. W jego dniu miejscowe niezamężne panie rzucają kamieniami w jego posąg, próbując dostać się prosto do miejsca przyczynowego. W tym celu święty ma obowiązek posłać im mężów, oczywiście, aby uniknąć podobnego losu w następnym roku.
- Dzieci przebrane za diabły i przeskakujący nad nimi dorośli są równie zdumieni. W ten sposób Hiszpanie odpędzają od dzieci złe duchy.
Przydatne małe rzeczy
Hiszpanie święcie przestrzegają popołudniowej sisesty, a większość sklepów i banków będzie zamknięta od 13 do 16 godzin. Ale godziny wieczorne instytucji są przesunięte na później i można robić zakupy lub zmieniać walutę, zwłaszcza w obszarach turystycznych, aż do zmroku.
Wybierając się na wakacje do Pirenejów trzeba być gotowym na uśmiech i powitanie, zabawę i picie wina. Wszystkie te tradycje Hiszpanii są raczej sposobem życia kraju, który dał światu flamenco i walki byków, Carmen i Don Kichota, Gaudiego i złote plaże Morza Śródziemnego.