Opis atrakcji
Na południe od Taby, w najbardziej wysuniętej na północ części Zatoki Akaba i kilkaset metrów od wybrzeża, znajduje się wyspa faraona. Koronowany imponującymi blankami odrestaurowanej cytadeli Salah ad-Din, jest jednym z najbardziej malowniczych miejsc w całej Zatoce Perskiej.
Najwcześniejsze dokumenty dotyczące budynków na wyspie pochodzą z czasów panowania Hirama, władcy Tyru (ok. 969-936 pne). Wyspa faraona nazywała się wówczas Esiongaber i była ceniona za swoje piękne naturalne porty, w których cumowały statki handlarzy cedrem. Około dwa tysiące lat później wyspę zajęli Bizantyjczycy, następnie w XII wieku przybyli krzyżowcy. Krzyżacy Krzyża Maltańskiego, którzy bronili szlaku pielgrzymkowego między Kairem a Damaszkiem i kontrolowali sąsiednią Akabę, zbudowali fortecę na małej wyspie, którą nazwali Ile de Grae. Ale straciło znaczenie strategiczne i wkrótce wyspa stała się prawie opustoszała.
W 1170 roku, wraz z przybyciem Salaha ad-Dina, odrestaurowano starożytne mury twierdzy i fortyfikacje, wzmocniono obronę, pozostawiono stały garnizon, fortowi nadano nową nazwę - Qasr El-Hadid. W listopadzie 1181 Renaud de Chatillon wraz z Arabami z pobliskiej Aili próbowali ustanowić blokadę morską przeciwko wojskom muzułmańskim. Oblężenie składało się tylko z dwóch statków i nie zakończyło się sukcesem, chociaż trwało od 1181 do 1183. Do XIII wieku, według notatek z podróży pielgrzymów, całą okolicę i wyspę zajęły wioski rybackie zamieszkane przez muzułmanów i uwięzionych Franków. Gubernator Mameluka Akaba mieszkał w cytadeli na wyspie przez pewien czas, dopóki jego rezydencja nie została przeniesiona do miasta.
Dziś wycieczka na wyspę faraona jest jednym z punktów programu wycieczek dla turystów mieszkających w Tabie, Ejlacie czy Akabie. Poza kilkoma ruinami murów i pozostałościami wieży, ze starego fortu nie pozostało nic, wszystkie budynki utrzymane są w nowoczesnej stylizacji.
Dodano opis:
Włodzimierz 23.04.2012
W Egipcie rewolucja w żaden sposób nie ucichnie, byliśmy w Akabie w Jordanii i pojechaliśmy na wycieczkę, twierdza krzyżowców została odrestaurowana i jest raczej prymitywnym przeróbką - przynęta dla turystów, nie ma nic specjalnego do zrobienia tutaj. Cała infrastruktura jest opuszczona, toalety nie działają, stoją zakurzone generatory
Pokaż pełny tekst W Egipcie rewolucja nadal nie ucichnie, byliśmy w Akabie w Jordanii i pojechaliśmy na wycieczkę, twierdza krzyżowców została odrestaurowana i jest raczej prymitywnym przeróbką - przynęta dla turystów, nie ma nic specjalnego zrób tutaj. Cała infrastruktura jest opuszczona, toalety nie działają, są zakurzone generatory, widowisko też widocznie to przeszłość – jednym słowem rewolucja, a to zawsze dewastacja i redystrybucja. Jak również wszędzie tam, gdzie władzy nie da się zmienić w sposób demokratyczny.
Ukryj tekst