Małe państwo bałtyckie położone na Bałtyku zajęło należne mu miejsce wśród krajów aktywnie rozwijających turystykę. Sąsiednie terytoria od dawna przyciągają gości z Rosji szczególnym nadmorskim klimatem, dobrym poziomem usług i bogatym programem wycieczek.
Wraz z nadejściem lata zaczyna się sezon wakacyjny. I choć 1 maja mieszkańcy Jurmali świętują początek sezonu turystycznego, to główny napływ turystów zaczyna się zbliżać do czerwca. Wakacje na Łotwie w czerwcu są dobrą okazją do godnej i relaksującej rozrywki.
Pogoda na Łotwie w czerwcu
Prawdziwe łotewskie lato jeszcze przed nami, ale w czerwcu słońce i ciepło rosną z każdym dniem. Temperatura powietrza w ciągu dnia może wahać się od +17°C (Ventspils) do +21°C (Jurmala), temperatura wody w Bałtyku wynosi około +17°C.
Opalanie się jest już możliwe dla prawie każdego i wszędzie, ale sezon kąpielowy mogą otworzyć tylko najodważniejsi. Nawiasem mówiąc, miejscowi zaczynają pływać w morzu dopiero po 23 czerwca, kiedy to uroczyście obchodzone jest Ligo, największe pogańskie święto na Łotwie.
Czerwcowe wakacje na Łotwie
Najbardziej magiczny czas to noc z 23-24 czerwca. Ale święta zaczynają się dzień wcześniej. Dzień przed Ligo nazywany jest Zielonym Dniem lub Dniem Ziół. Uważa się, że zebrane i wysuszone zioła mają największą moc uzdrawiania i wróżenia przed 23 czerwca. Szczyt wakacji przypada na północ, kiedy wszyscy udają się na poszukiwanie kwiatu paproci, który ma najbardziej magiczne właściwości.
Ponadto wszystkie kobiety o imieniu Liga obchodzą imieniny w przeddzień tego świętego dnia, a po nim - przedstawicielki męskiej połowy Łotwy, Janis (tak samo jak Jan, Iwan wśród Słowian).
Turyści, którzy przyjeżdżają na Łotwę w maju, bez własnej wiedzy, zostają wciągnięci w magiczny cykl świątecznych wydarzeń. Można tańczyć w kółko i śpiewać do Łotyszy (powtórzenie „ligo-ligo” można znaleźć w prawie każdej piosence), tkać dębowe wieńce i przeskakiwać nad ogniem.
Oprócz rozrywki duchowej święto Ligo to bogaty stół, na którym stoją narodowe potrawy i napoje, przede wszystkim sery z kminkiem i pyszne domowe piwo.
I jeszcze jeden wspaniały widok czeka na turystę na festiwalu Ligo. To ogień, który zapala się w beczce i podnosi na słupie. Ozdobiona liśćmi dębu i krzyżami Laimy, konstrukcja wzniesiona jest na pobliskim wzgórzu.