Erywań lub Tbilisi

Spisu treści:

Erywań lub Tbilisi
Erywań lub Tbilisi

Wideo: Erywań lub Tbilisi

Wideo: Erywań lub Tbilisi
Wideo: Minibus to Tbilisi, Georgia from Yerevan, Armenia. Price ($20). Thrifty backpacking 2024, Listopad
Anonim
fot. Tbilisi
fot. Tbilisi
  • Gdzie jedziemy na zakupy - Erewan czy Tbilisi?
  • Kuchnia ormiańska i gruzińska - bitwa tytanów
  • Atrakcje metropolitalne

Z jednej strony stolice dwóch państw Kaukazu leżą dość blisko siebie, z drugiej są bardzo różne. Pytanie, co zwiedzić, Erewan czy Tbilisi, nie jest tego warte. Lepiej byłoby zapytać, do którego miasta najpierw się udać?

Erewan nazywany jest miastem na wiecznych wakacjach - życie wydaje się tu takie ciche i spokojne. Nawet turyści nie spieszą się w poszukiwaniu atrakcji, ale spokojnie przechadzają się ulicami i bulwarami starego miasta, wdychając zapach historii. Tbilisi to nie mniej stara stolica, ale miasto jest bardziej żywe, słoneczne, aktywne.

Gdzie jedziemy na zakupy - Erewan czy Tbilisi?

Nie ma potrzeby robienia zakupów w stolicy słonecznej Armenii, gdy tylko nadejdzie weekend, na Placu Republiki, w samym sercu Erewania, otwiera się ogromny targ. Oto prawdziwy raj dla turystów, którzy mają okazję kupić od eleganckich dzieł sztuki po grosze pamiątki i prezenty dla bliskich i sąsiadów. Przedmiot dumy narodowej, czyli dywany ormiańskie, najlepiej kupować w fabryce, jest ogromny wybór i gwarancja jakości. Ważne jest zachowanie paragonu w celu okazania go w urzędzie celnym, kupując antyczny dywan należy zaopatrzyć się w atest pozwalający na wywóz wartości artystycznej z kraju.

Zakupy po gruzińsku to również bardzo przyjemne wydarzenie, zwłaszcza jeśli wiesz, co i gdzie kupić. W przeciwieństwie do Erewania, na głównym placu kraju nie zobaczysz sprzedawców antyków i wszelkiego rodzaju rzeczy w Tbilisi. Na ciekawe zakupy trzeba udać się na Suchy Most, gdzie od samego rana otwiera się pchli targ. To tutaj można znaleźć starożytne stroje narodowe lub prawdziwe sztylety gruzińskich jeźdźców. Pamiątek w centrum miasta trzeba szukać w małych sklepikach i sklepikach. Jest też coś, co łączy dwa kraje i dwie stolice - dywany, nowe i antyczne, które w Gruzji są nie mniej piękne niż ich sąsiedzi na mapie geograficznej.

Kuchnia ormiańska i gruzińska - bitwa tytanów

Zwycięzcami w bitwie kulinarnych znawców i kucharzy są turyści, którzy będą mogli docenić kuchnię obu krajów. Erewan zachwyci prawdziwy szaszłyk „chorovats”, słynne chinkali, podobne do pierogów i dolmy - gołąbki, gdzie zamiast liści kapusty stosuje się delikatniejsze i delikatne liście winogron. Wśród alkoholi goście wolą koniak ormiański, a panie prowadzą degustację wódek owocowych z moreli, brzoskwiń i morwy.

Gastronomia obu krajów ma wiele podobieństw, na przykład w Tbilisi można też skosztować pysznych chinkali. A krajową marką jest pachnący chaczapuri - ciasta z pieczonym twarogiem, oprócz nich turyści zwracają uwagę na następujące potrawy: pachnące podpłomyki; białe ciasta; słynny gruziński biały ser. Oczywiście wśród napojów alkoholowych warto spróbować słynnych win gronowych.

Atrakcje metropolitalne

Znajomość starożytnego Erewania najlepiej rozpocząć od twierdzy Erebuni, która obchodziła już 2800 rocznicę swoich urodzin. Głównym miejscem spacerów zagranicznych gości jest Plac Republiki, ale nie tylko ze względu na ogromny rynek. To miejsce samo w sobie jest wizytówką stolicy, w której znajdują się główne wizytówki - „Śpiewające fontanny” i „Kaskada”. Ostatnia konstrukcja robi wrażenie – to kompleks schodkowych przejść, znajduje się na pięciu poziomach, z każdej kondygnacji rozpościera się przepiękny widok na miasto.

Program kulturalny znajomości Tbilisi ma swój początek w Starym Mieście, gdzie każdy podróżnik natychmiast ulega urokowi starożytnego miasta, wąskich, krętych uliczek, kamiennych domów wysokich na 2-3 piętra, splecionych z winoroślą po sam dach. Miasto ma swoją starożytną fortecę - Narikala, która znajduje się na szczycie góry o oryginalnej nazwie Mtatsminda. Co prawda po trzęsieniu ziemi w 1827 roku z twierdzy pozostały tylko ruiny, ale też wyglądają imponująco, jak samo Tbilisi rozciągnięte poniżej.

Z zajęć rozrywkowych goście wybierają wycieczkę do tzw. kąpieli siarkowych. Wiadomo, że dzięki siarkowemu źródłu pojawiła się tu pierwsza osada. A dziś budynki łaźni, zbudowane w stylu orientalnym z pięknymi kopułami, zapraszają zmęczonych dniem podróżników do wypoczynku i odczuwania działania leczniczych wód.

Porównanie dwóch stolic nie pozwala wyłonić zwycięzcy.

Erywań wybierają podróżnicy, którzy:

  • wolą spokojne tempo życia;
  • uwielbiam prawdziwy ormiański koniak i chciałabym nauczyć się gotować dolmę;
  • uwielbiają spacery po starożytnych fortecach i przepiękne panoramy miast.

Tbilisi jest najczęściej odwiedzane przez turystów, którzy:

  • dużo słyszałem o słynnej gruzińskiej gościnności;
  • miłosne zanurzenie się w historii;
  • chciałby doświadczyć działania słynnych siarkowych źródeł w Tyflisie;
  • wolą prawdziwe gruzińskie wino od mocnych napojów alkoholowych.

Zalecana: