Opis atrakcji
Łuk pamiątkowy w Mohylewie został zbudowany w 1780 roku na przybycie cesarzowej Katarzyny II. Przez ten łuk cesarzowa weszła do miasta.
W 1780 roku w Mohylewie miało się odbyć spotkanie dwóch potężnych monarchów Europy: cesarza Austrii Józefa II i carycy Rosji Katarzyny II. Tutaj koronowane głowy zgodziły się spotkać w celu rozwiązania ważnych problemów politycznych.
Mimo że negocjacje były nieoficjalne, wiadomość o przybyciu tak ważnych osób szybko rozeszła się po całym stanie. To właśnie to spotkanie zadecydowało o losach Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Władze miasta Mohylewa starały się zorganizować uroczyste spotkanie, które pochlebiłoby kapryśnej i potężnej królowej. Uroczyste przyjęcie i specjalnie skonstruowany łuk schlebiły dumę autokratki i zmiękczyły jej serce. Odbyło się spotkanie dwóch starych królewskich przyjaciół i sojuszników i uzgodniono wszelkie niezbędne przygotowania do ważnych dla kraju wydarzeń.
Monarchowie ustalili, że na pamiątkę tego spotkania każdy z nich zbuduje katedrę: katedrę św. Józefa w Mohylewie i katedrę św. Katarzyny w Wiedniu. Postanowiono wybudować na centralnym placu katedrę św. Józefa, którą przemianowano na katedrę. Łuk Triumfalny znajdował się naprzeciwko wejścia do katedry. Niestety nie zachowała się katedra św. Józefa – wysadzony w powietrze przez bolszewików w 1938 roku.
Po zakończeniu II wojny światowej rząd sowiecki postanowił na swój sposób odrestaurować łuk triumfalny w Mohylewie. Po restauracji na łuku pojawiły się płaskorzeźby Stalina (po obaleniu kultu jednostki przykryto go sierpem i młotem) oraz herbu ZSRR Lenina, a później w latach 60. pod łukiem ułożono przejście, na ceglanym murze pojawiły się marmurowe tablice z nazwiskami poległych żołnierzy Armii Czerwonej wyzwalające Mohylew spod okupacji hitlerowskiej.
W czasie swojego istnienia łuk trzykrotnie zmieniał swoją nazwę: Łuk Chwały, Łuk Triumfalny i Łuk Pamięci (obecnie).
Dodano opis:
Nastazja Filipowna 16.05.2016
Czy ktoś twierdzi, że katedrę zbudowano w Wiedniu?
Dodano opis:
N. 15.05.2016
Przepraszamy, w Wiedniu nie ma Katedry Katarzyny, podobno kopii zniszczonej Katedry Józefa. I najprawdopodobniej nigdy się to nie wydarzyło.