Opis atrakcji
Na południe od centrum Tivatu znajduje się wzniesienie, którego terytorium zajmuje Park Zupy. To tutaj, w najkorzystniejszej z punktu widzenia punktu widzenia, w środku cyprysowego lasu, znajdują się pozostałości renesansowej letniej rezydencji szlacheckiej rodziny Kotorów Byzanti. Jak wiecie, Tivat jest miastem dopiero od ponad stu lat. Wcześniej istniała wieś składająca się z daczy bogatych ludzi z całego kraju. Na początku XVI wieku rodzina Bisanti znalazła działkę nadającą się pod budowę rodzinnej posiadłości. W skład dużego kompleksu pałacowego wchodziła także rodzinna kaplica, która stała nieco dalej od głównych budynków. Jednak najbardziej znaczącą i zauważalną częścią pałacowego terenu była strażnica, która częściowo zachowała się do naszych czasów. Jak wyglądała bizantyjska rezydencja przed odbudową i zniszczeniem, można zobaczyć na zachowanej starej fotografii. Pomiędzy budynkami mieszkalnymi wytyczono dogodne ścieżki. Jedna z nich prowadziła na małe prywatne molo nad brzegiem zatoki Tivat. Wokół pałacu założono piękny park, który możemy oglądać do dziś.
W XIX wieku, gdy terytorium Tivatu rządzili Austriacy, dobra bizantyjskie zostały przejęte na potrzeby armii austro-węgierskiej. Błyszczące sale pałacowe zamieniono na koszary dla oficerów, pomieszczenia pomocnicze całkowicie przebudowano. Austriacy w Zatoce Kotorskiej są wspominani z wdzięcznością. Zajmowali się ulepszaniem miast, budowali drogi, ale w ogóle nie dbali o zabytkowe budynki, które teraz mają wielką wartość. Może dlatego, że w tamtych czasach takie rezydencje jak rezydencja Bizancjum nie były przedmiotem zainteresowania.
Po Austriakach Pałac Bisanti w Tivacie odziedziczyła armia jugosłowiańska. Teraz został porzucony przez wszystkich. Przyjeżdżają tu tylko turyści i miłośnicy malowania ścian. teren pałacu nie jest strzeżony, więc można spacerować po pustych salach, wyobrażając sobie, jak wszystko tu układano w minionych stuleciach.