Opis atrakcji
Pont Jena oferuje jeden z najbardziej paryskich widoków - tuż u podnóża Wieży Eiffla. Most ma niezwykłą historię: jego nazwa niemal spowodowała jego zniszczenie.
Most z widokiem na Pola Marsowe zlecił budowę Napoleon w 1807 roku. Cesarz odrzucił proponowane nazwy – Most Pól Marsowych czy Szkoła Wojskowa – na rzecz nazwy, która rozgrzewała jego próżność: Most Jeny. W 1806 r. wojska napoleońskie odniosły pod Jeną wspaniałe zwycięstwo nad armią pruską. Dzień bitwy okazał się dla Prus katastrofą i hańbą, a dla Napoleona, według jego słów, jednym z najszczęśliwszych dni w jego życiu.
Po szczęśliwych dniach przyszły czarne: w 1814 r. wojska alianckie wkroczyły do Paryża. W tym czasie inżynier Cornel Laman właśnie ukończył pięciołukowy kamienny most zamówiony przez cesarza. Wśród zwycięzców znalazł się pruski generał Blucher, który kiedyś brał udział w bitwie pod Jeną. Widząc most nazwany po tej bitwie, Blucher wpadł w szał i planował go wysadzić. Przeprawę uratowała jedynie interwencja aliantów i, jak głosi legenda, osobiście Ludwik XVIII - miał on rzekomo powiedzieć, że most zostanie wysadzony tylko razem z nim. Dlatego właśnie zmieniono nazwę mostu i usunięto dumne cesarskie orły, które zdobiły tympanony. Zamiast tego zainstalowali królewskie litery L.
Jednak we Francji w XVIII i XIX wieku sytuacja szybko się zmieniła. Po rewolucji 1830 r. mostowi nadano historyczną nazwę, a po wstąpieniu na tron Napoleona III w 1852 r. – orły. W 1853 r. przy wejściu na most wzniesiono cztery rzeźby - wojowników galijskich, rzymskich, arabskich i greckich. Zsiadani jeźdźcy stoją na potężnych pylonach w pobliżu swoich koni i wyglądają bardzo monumentalnie, a z daleka przypominają konie kłodzkie na moście Aniczkowa w Petersburgu. Wszystkich wojowników wykonali różni rzeźbiarze - Auguste Préot, Louis-Joseph Doma, Jean-Jacques Fechet i François Deveaux.
Schody prowadzące z mostu na nasyp znane są kinomaniakom jako „schody Renault”: to po nich w filmie „Widok morderstwa” zjeżdżała taksówka Renault, porwana przez Jamesa Bonda w pogoni za zabójcą..