Opis atrakcji
Prawdopodobnie najbardziej godną uwagi atrakcją turystyczną w Veracruz jest forteca San Juan de Ulua, zbudowana w czasach początków rozwoju Ameryki, aby chronić nowo powstałą osadę przed piratami, którzy często polowali na meksykańskich wodach przybrzeżnych. Następnie fort został przebudowany na więzienie, w którym przetrzymywano wielu prominentnych polityków uznanych za przestępców. Teraz w Fort San Juan de Ulua otwarte jest muzeum, do którego można wejść za darmo. Aby zobaczyć wszystkie najważniejsze zakątki fortu, można wynająć przewodnika, którego usługi płaci turysta.
Do stojącej nad brzegiem oceanu twierdzy można dotrzeć zarówno samochodem, jak i łodzią. Trasa wzdłuż tafli wody jest uważana za optymalną, ponieważ oszczędza czas. Drogą lądową będziesz musiał obejść stocznie portowe, co nie jest odpowiednie dla tych, którzy nie są przyzwyczajeni do bezmyślnego marnowania cennych godzin urlopowych.
San Juan, od którego imienia pochodzi nazwa fortu, to hiszpański konkwistador Juan Grijalva. Przedrostek „de Ulua” oznacza nazwę obszaru, na którym stoi twierdza. Ulua to zmodyfikowana nazwa lokalnego plemienia Kulua (lub Akolhua). Hiszpanie, którzy zeszli na ląd w rejonie przyszłej twierdzy, znaleźli dwa ciała Indian tego plemienia, które złożyli w ofierze nieznanym bogom. Nie zastanawiając się dwa razy, konkwistadorzy nazwali półwysep imionami Indian Coulois.
Fort San Juan de Ulua został założony w 1535 roku. Od tego czasu twierdza była kilkakrotnie przebudowywana. Do 1825 r. był własnością Hiszpanów. Następnie fort kilkakrotnie trafiał w ręce obcokrajowców: w pierwszej połowie XIX wieku został zdobyty przez Francuzów, a nieco później przez Amerykanów.
Teraz tylko turyści zakłócają spokój potężnych murów.