Stolica Białorusi to przytulne i czyste miasto, w którym można spędzić wspaniały weekend lub krótkie wakacje. Wyjeżdżając do Mińska na 2 dni, możesz mieć czas, aby zobaczyć fontanny i świątynie, spacerować po zacienionych parkach i pięknych placach, skosztować najlepszych potraw narodowej kuchni białoruskiej i pozwolić sobie na niedrogie zakupy w centrach handlowych.
święte miejsca
Miłośnicy dawnej architektury mogą być nieco zawiedzeni: stolica Białorusi została mocno zniszczona podczas ostatniej wojny i dlatego wiele starych budynków zostało zniszczonych. Z dawnej świetności zachowała się katedra mińska, założona w pierwszej połowie XVII wieku. Świątynia powstała na cześć Zesłania Ducha Świętego i dziś służy jako główna katedra stolicy. Jego głównym sanktuarium jest ikona Matki Boskiej, która została pozyskana w 1500 roku i od tego czasu uważana jest za cudowny obraz.
Kolejną świątynią Mińska szczególnie czczoną przez wierzących jest kościół św. Marii Magdaleny Równej Apostołom. Zbudowana w połowie XIX wieku dzięki datkom mieszczan, świątynia słynie z relikwii. Pod jej sklepieniami cudownie przechowywany jest spływający mirrę wizerunek św. Mikołaja oraz cząstka relikwii Marii Magdaleny.
Fontanny miejskie
Raz w lecie Mińsk, w 2 dni, można odwiedzić większość jego fontann, których łączna liczba sięga sześćdziesięciu. Najstarszy i najbardziej znany to „Chłopiec z łabędziem”. Został uroczyście otwarty w latach 70. XIX wieku na cześć uruchomienia miejskiej sieci wodociągowej wodą artezyjską. Rzeźba chłopca znajduje się na Placu Aleksandrowskim, gdzie mieszkańcy Mińska uwielbiają spacerować z dziećmi, umawiać się na randki i spotykać z przyjaciółmi w weekendy.
W Mińsku są też rekordowe fontanny. Na przykład fontanna na placu Oktiabrskaya, gdzie znajduje się Pałac Republiki, ma ponad 1300 dysz, a wysokość fontanny na ulicy Filimonova sięga dwóch tuzinów metrów. Plac przed Mińskim Pałacem Sportu ozdobiony jest „śpiewającymi fontannami”, a „Gęsi” w pobliżu targu Komarowskiego najczęściej otrzymywały tytuł najlepszej fontanny w stolicy Białorusi.
1000 dań na każdy gust
Mówią, że Białorusini mogą gotować tyle różnych rodzajów jedzenia ze zwykłych ziemniaków. W Mińsku w 2 dni nie da się tego upewnić, ale wypróbowanie kilkudziesięciu dań to bardzo realne zadanie. Placki ziemniaczane, pierogi, czarodzieje czy zapiekankę ziemniaczaną z mięsem, grzybami i różnymi sosami można skosztować w każdej kawiarni czy restauracji. Status lokalu nie wpłynie znacząco na smak serwowanych kulinarnych arcydzieł.