- Zatoka Kotorska. Herceg Novi
- Perast
- Kotor
- Błękitna Grota
- Klasztor Ostrog
- Wielki Kanion
Rosjanin, 11 miesięcy w roku żyjący w niezbyt czułych warunkach naturalnych, po prostu potrzebuje randki z morzem. Ale warto trochę usmażyć plecy i położyć się na plaży, bo aktywna przyroda pragnie wycieczek i nowych wrażeń. To dla tak ciekawskich podróżników zaprojektowane są wycieczki do Czarnogóry: po uzupełnieniu rezerw promieniowania ultrafioletowego turyści odkrywają różnorodny i malowniczy kraj o powierzchni zaledwie 4 Moskwy, ale pełen różnorodnych bogactw: zabytków, sanktuaria duchowe, skarby przyrody.
Zatoka Kotorska. Herceg Novi
Naszą znajomość z Czarnogórą rozpoczęliśmy od Zatoki Kotorskiej - największej i najbardziej malowniczej na Morzu Śródziemnym. Boka Kotorska przez długi czas dawała schronienie żeglarzom, chroniąc ich statki przed szalejącym morzem. Zaczęliśmy od Herceg Novi, "miasta tysiąca kroków", dwóch starożytnych wież i festiwali muzycznych. Różnorodność sztuki w Czarnogórze nie jest dla wszystkich, ale to, co śpiewa dusza Czarnogórców, można usłyszeć albo na starej alei, gdzie dwa szlachetne Donowie śpiewają komiczne kuplety z gitarą, albo w pubie, albo czasem można spotkać śpiewającego Czarnogóry na ulicy. Nie jest pijany i nie ma żebraczego kapelusza, tylko śpiewa pieśń człowieka idącego do domu. Herceg Novi jest pochowany w kwiatach i drzewach, przez wiele lat marynarze przywozili swoje sadzonki z całego świata.
Perast
Następnie udajemy się do rybackiego miasteczka Perast, siedziby piratów, dzielnych wojowników i doświadczonych kapitanów. W pobliżu Perast wylano sztuczną wyspę, a pewnego razu na klifie dwóch rybaków znalazło ikonę, która czyni cuda. Wznieśli na wyspie kościół, w którym umieścili cudowne znalezisko, które dało wyspie nazwę - Dziewica Klifu. Od niedawna na wyspie znajduje się również muzeum morskie.
Kotor
Prawdziwa perełka zatoki, bez której wycieczki do Czarnogóry tracą na wartości - antyczny Kotor, filmowy i atrakcyjny swoją lekką, nieco bohemską atmosferą. Miasto zostało założone w czasach Cesarstwa Rzymskiego. Średniowieczne uliczki Kotoru wplecione są w labirynty i wydaje się, że gdzieś tutaj, wśród geranium, lampionów, drzewek cytrusowych i marmurowych schodów, wędruje dusza Czarnogóry.
Jeśli lubisz jakiś drobiazg, kup go od razu, nigdy później nie znajdziesz tego konkretnego sklepu, chociaż antykwariaty i butiki z najnowszą resortową garderobą są dosłownie na każdym kroku. Mury katedry św. Tryfona, założonej w 1166 roku, skąpane są w słońcu, a wnętrze świątyni jest chłodne. Dziś jest najstarszą funkcjonującą świątynią Adriatyku i symbolem Kotoru.
Błękitna Grota
Kolejną wyspą Boka Kotorska, niezmiennie włączaną we wszystkie wycieczki po Czarnogórze, jest Błękitna Grota. Przez wiele tysiącleci fale morskie i wiatry tworzyły jaskinię w kamiennej twierdzy. Tutaj promienie słoneczne załamują się w niesamowity sposób i wydaje się, że woda w grocie jest niesamowicie turkusowa. Kąpiący się z iPhonem w zębach czują się jak mieszkańcy bajecznej planety. Lub na planie filmu „Avatar”. Czystość wody w Grocie jest po prostu niezwykła.
Klasztor Ostrog
Jeśli masz dość nadmorskiego Dolce Vita i nadszedł czas, aby pomyśleć o swojej duszy, udaj się do klasztoru Ostrog. Główna świątynia duchowa Czarnogórców znajduje się na wysokości 900 metrów i sprawia wrażenie „wisi w powietrzu”. Przechowywane są tu niezniszczalne relikwie uzdrowiciela i cudotwórcy Wasilija Ostrożskiego. Świątynia jest czczona nie tylko przez prawosławnych, ale także katolików i muzułmanów. Mówią tutaj: „Nie ma znaczenia, kim jesteś. Ma znaczenie, dlaczego tu przyjechałeś”. Ktoś pokonuje drogę do Ostroga pieszo, co utożsamiane jest z duchowym wyczynem. Ale możesz też podjechać.
Wielki Kanion
Znajomość Czarnogóry byłaby niepełna bez wyprawy do kanionu rzeki Tary, który w głębi ustępuje wyższości tylko jej starszemu bratu, Wielkiemu Kanionowi. W drodze do kanionu zobaczysz wszystko, w co bogata jest żyzna czarnogórska kraina: pierwotne lasy, w których żyją wilki, jelenie i rysie, alpejskie łąki, lustrzane jeziora, most Djurdjevic Tara, z którego otwiera się panorama łaskocząca nerwy. I oczywiście sam kanion. Śmiałki wyruszą na spływ rzeką, gdzie dwie godziny zmagań z nieokiełznaną naturą górskiej rzeki nagradzane są błogim dryfowaniem po fantastycznie pięknych krajobrazach. A potem zużyte kilodżule uzupełnią apetytem: po spływie wiejska kolacja wydaje się być pokarmem bogów.
Zazwyczaj wycieczka do Czarnogóry jest przewidziana na 2 tygodnie, aby mieć czas na zakup i zwiedzanie kraju. Nie miałeś czasu na wszystko? Przyjedź ponownie, większość turystów wyjeżdża tutaj, aby wrócić.